Witajcie w Maju!

Już dawno planowałam zrzucić własną strefę komfortu na drugi plan. Przestały się liczyć jakiekolwiek hamulce, zahamowania czy wątpliwości. Przyszedł czas prawdziwych zmian, zobowiązań i motywacji, która płynie z zupełnie innego źródła niż internet. Chce się realizować w takim stopniu, bym była z siebie zadowolona.
Czas przestać odkładać to na później, zapominać i przypominać sobie w środku nocy, by znów odłożyć to na poranek. Czas zacząć dzielić się z światem tą inną częścią mnie, która zazwyczaj jest zblokowana i schowana za zasłoną codzienności, by nikt nie dostrzegł wrażliwości, która może się we mnie tlić.
Na razie nie chce obiecywać niczego, określać tematów ani skupiać się na sprawach, które jutro mogą przybrać inny ton. Chce tutaj pisać, stawiać kolejne cegiełki i w końcu wznieść budowlę, która zachwyci przede wszystkim mnie, co nie jest takie łatwe. Jeśli chodzi o pisanie to jestem w stosunku do siebie bardzo krytyczna i to czasem popycha do przodu, a czasem niestety spycha na pobocze. Może to banalne, ale nic nie jest ani czarne, ani białe i chyba to chciałabym przekazać kolejnym pokoleniom bądź ludziom, którzy tu zajrzą.

Bloguję już jakiś czas, ale moje słowa są rozwiane po blogosferze w tak wielu kierunkach... Było opowiadanie, był pamiętnik, było kolejne opowiadanie i znów pamiętnik, a teraz jest co? Dosłownie wszystko. Postanowiłam, że skonstruuje bombę, co w dzisiejszych czasach jest chyba modne. Nie zamierzam być nijaka, niezdecydowana czy milcząca w niektórych kwestiach, bo to właśnie cisza nas niszczy, jest niemym przyzwoleniem, a to się nie godzi. Będę tutaj pisała o wszystkim. O troskach, o studiach, o miłości, o codzienności, o ulubieńcach życiowych i złościach, złości jest we mnie dużo. Z natury jestem buntownikiem, który zazwyczaj idzie pod wiatr, by móc pokazać innym, że to nie wstyd i trud, mieć odmienne zdanie. Nie chce tutaj nikogo do niczego przekonywać, chce pokazać wam odmienne spojrzenie.
Miło mi was poznać Moi Mili. Jesteście tutaj wszyscy mile widziani, z bagażem doświadczeń, z innym zdaniem czy z wyrozumiałością. Przyjmę każde słowa, które skierujecie w moją stronę z pokorą i zrozumieniem.

7 komentarzy:

  1. Kurczę... Mówisz, że jesteś do siebie krytyczna jeżeli chodzi o pisanie, ale to chyba dobrze, bo efekt jest dobry ;) Bardzo przyjemnie się czyta nawet taki wstęp do bloga ;) W takim razie mam nadzieję, że już niedługo będziemy mieli okazję przeczytać coś ciekawego na temat Twoich przemyśleń ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie, lekko napisany tekst. Mam nadzieję, że kolejne też takie będą i będę chętnie czytać Twojego bloga. Życzę powodzenia w pisaniu, wytrwałości i ogólnie dobrego dnia! :)
    A i bloga zaobserwuję, żebym wiedziała, kiedy znowu coś do czytania się pojawi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpierw przeczytałam "o mnie" i definitywnie mnie zaczarowałaś. Będę tu częstym gościem. :)

    Znam ten samokrytycyzm z autopsji. Mogłabym swój tekst sprawdzać tysiąc razy i za każdym następnym uznam, że coś jest do poprawki. Było mi nielekko zdecydować, że dana proza jest gotowa do publikacji i nie chodzi mi tylko o blog.

    Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach najpopularniejsze są blogi tematyczne. Jakiś czas pisałam podróżniczy, ale bardzo brakowało mi innych, luźniejszych tematów, więc w końcu powstał ten, który piszę aktualnie. Podzieliłam wszystko na zakładki, poukładałam stare archiwum (jeszcze nie do końca przeniesione) i po prostu piszę taką właśnie bombę o jakiej mówisz.

    "Cisza nas niszczy" – bardzo trafne spostrzeżenie.

    We mnie też jest buntownik. Ja zawsze wszystko muszę inaczej, na przekór cudzym opiniom. Żyję trochę w skrajnościach. Nawet deszcz wolę od słońca, a jesień od wiosny.

    Zapowiada się bardzo ciekawie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. :) Trzymam kciuki no i czekam na kolejny bombowy post! ;> I wiesz co jest najlepsze? Że nie wiadomo czego się mamy po Tobie spodziewać! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie piszesz lekko z wyczuciem :) aż chce się czytać:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj.
    Zatem życzę Ci przyjemnego blogowania :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj w blogosferze :) Trafiłam dopiero teraz, ale chętnie zostanę tu z Tobą na dłużej! Podoba mi się Twój styl pisania. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Pololistka , Blogger